W Osetii Północnej, w mieście Mozdoku znajdującym się na południu Rosji, zginął Alan Chadżijew. Dwukrotny mistrz FCF MMA został zadźgany nożem podczas bójki w jednej z tamtejszych restauracji. Tragedia rozegrała się w nocy z poniedziałku na wtorek.
Jak przekazały lokalne media 31-latek to nie jedyna ofiara. Śmierć poniósł również napastnik, którym był lokalny biznesmen. Kolejny z mężczyzn trafił natomiast na oddział intensywnej terapii, gdzie walczy o życie.
Zawodnik zaprosił znajomych do restauracji, gdzie świętował własne wesele. W pewnym momencie doszło do awantury z innymi gośćmi, która przerodziła się w bójkę. Chadżijew otrzymał cios w serce i zginął na miejscu. Warto podkreślić, że sportowiec nie był stroną w konflikcie i próbował rozdzielić uczestników bijatyki. Po śmiertelnym zranieniu Chadżijewa brat zawodnika MMA rzucił się na sprawcę ataku, który zmarł po przewiezieniu do szpitala.
Co to był za gość! Wczoraj z nim rozmawiałem? Jak to się stało? Składam kondolencje wszystkim bliskim. On mógł zrobić wiele dobrych rzeczy – napisał w mediach społecznościowych Oleg Chabałow pełniący funkcję szefa administracji regionu Mazdoku, z którego pochodził zamordowany sportowiec.