Walka Robbie Davies jr vs Darragh Foley zakończyła się już w III rundzie. I to nie z powodu nokautu, czy serii mocnych ciosów. Sędzia również nie przerwał pojedynku, bo widział, że jeden z rywali czuje się gorzej. Oj, nie.Kibice zgromadzeni w hali w Liverpoolu byli świadkami jednej z najdziwniejszych kontuzji, do jakich może dojść w ringu. Otóż Davies jr pięknie uniknął ciosu, lekko się wycofał i kiedy robił krok, stracił kontrolę nad nogą, a ta się… podwinęła.Po trybunach przeszedł przeraźliwy jęk bólu. Makabryczny obrazek spowodował, że kibice obracali głowy. Nie chcieli na to patrzeć.
Walka została oczywiście zakończona, Brytyjczyk nie był w stanie jej kontynuować. Co prawda sędzia dał mu szansę i zaczął liczyć, ale z narożnika trenerskiego pofrunął ręcznik. Nawet próba wstania mogła pięściarza kosztować pogłębienie urazu i wielomiesięczną rehabilitację. Zanim Davies jr usiadł na deskach, to kostka mocno spuchła.Dla tego pięściarza była to czwarta porażka w karierze. Ma na koncie również 23 wybrane, w tym 15 przed czasem. Nie wiadomo, kiedy 33-latek wróci na ring.
