Wielu zawodników sportów walki ma za sobą jakąś szemraną przeszłość. Sport pozwolił im wydostać się z kłopotów i wyjść na prostą. Zupełnie inną ścieżkę obrał Dzhumbulat Baliev, rosyjski zawodnik MMA. Wojownik został złapany przez policję podczas… strzelaniny w biały dzień w Moskwie. W ruch poszły kałasznikowy.
Mieszkańcy jednej z południowych dzielnic Moskwy przeżyli ostatnio chwile grozy! Uzbrojeni mężczyzny nagle wyskoczyli z samochodów i rozpoczęli strzelaninę. W ruch poszły karabiny maszynowe. Wymiana amunicji trwała co najmniej kilka minut, gdy nagle na miejscu pojawiła się policja.
Poszukiwania strzelców nie trwała zbyt długo. Po krótkim pościgu, udało się zatrzymać dziewięciu napastników. Kilku z nich próbowało się schować w aucie, ale służby szybko ich odnalazły. Według RT.com, wśród nich miał być m.in. wojownik MMA Dzhumbulat Baliev.
Nagrania ze strzelaniny pojawiły się w mediach społecznościowych, a także na kanale YouTube „Russian Times”.
Dzhumbulat Baliev to zawodnik walczący w ostatnim czasie na Berkut Young Eagles. Obecnie w zawodowym rekordzie ma dwa zwycięstwa i cztery porażki. Ostatnio przegrywał z Mamurzhonem Khamdamovem i Mukhamedem Urosovem.
