Starcie Mairisa Briedisa (27-1, 19 KO) z Mariuszem Wachem (36-7, 19 KO) było planowane na 29 maja. Podpisano umowę na pojedynek, ale okazuje się, że przedstawiciele Łotysza – niemiecka grupa Sauerland nie wywiązuje się z zobowiązań.
– Mariusz wciąć otrzymuje propozycje walk od innych promotorów, ale czekamy na stanowisko Kalle Sauerlanda w sprawie walki z Briedisem. Czekamy też na zaliczkę, którą powinniśmy otrzymać w kwietniu – powiedział ringpolska.pl Jerzy Mazur.
– Mariusz wciąć otrzymuje propozycje walk od innych promotorów, ale czekamy na stanowisko Kalle Sauerlanda w sprawie walki z Briedisem. Czekamy też na zaliczkę, którą powinniśmy otrzymać w kwietniu – powiedział ringpolska.pl Jerzy Mazur.
Mairis Briedis to obecny mistrz świata organizacji IBF w wadze cruiser i triumfator ostatniej edycji turnieju World Boxing Super Series. 36-latek nie ma dobrej opinii wśród polskich kibiców, po tym jak brutalnie sfaulował Krzysztofa Głowackiego w czerwcu 2019 roku.
Za kulisami mówi się, że Briedis może jeszcze pozostać w kategorii junior ciężkiej i stoczyć pojedynek z innym Polakiem – Michałem Cieślakiem, który zajmuje aktualnie drugie miejsce w rankingu IBF.
Za kulisami mówi się, że Briedis może jeszcze pozostać w kategorii junior ciężkiej i stoczyć pojedynek z innym Polakiem – Michałem Cieślakiem, który zajmuje aktualnie drugie miejsce w rankingu IBF.
Mariusz Wach ostatni raz w ringu zaprezentował się w grudniu 2020 roku w Londynie. Polak wyraźnie przegrał na punkty z Hughiem Furym. 41-latek to były pretendent do tytułu mistrza świata w wadze ciężkiej.