Chabib Nurmagomiedow, reprezentujący Rosję, a pochodzący z Dagestanu zawodnik mieszanych sztuk walki do niedawna był w swojej „małej ojczyźnie” prawdziwym idolem. Jego legenda, budowana przez lata właśnie z hukiem jednak upada. Wszystko z powodu faktu, że podczas, gdy jego rodacy wychodzą na ulice i opierają się mobilizacji do rosyjskiej armii, on sam milczy. W sieci huczy od komentarzy. „Kobiety w chustach są odważniejsze”

34-latek w MMA jest niepokonany. Wygrał 29 walk, z czego osiem – przez nokaut. Był mistrzem najbardziej prestiżowej federacji UFC w wadze lekkiej. Kilka lat wcześniej sięgnął po złoty medal mistrzostw świata w sambo bojowym. Jego występy rozsławiły Dagestan w świecie, a wojownik nie wstydził się swoich korzeni – podczas gal często na jego głowie widoczna była papacha – tradycyjne nakrycie głowy.

Budowana przez lata w „małej ojczyźnie” legenda właśnie upada jednak z hukiem. Wszystko przez postawę Chabiba Nurmagomiedowa wobec ostatnich wydarzeń w Dagestanie, a konkretnie – protestów i zamieszek, związanych z mobilizacją do rosyjskiej armii. Ludzie wychodzą na ulicę i opierają się poborowi. Obrazy telewizyjne ukazują wiele kobiet, które nie boją się wystąpić przeciwko mocarstwu. Sytuacja jest niezwykle napięta i wciąż rozwojowa.

Podczas, gdy jego rodacy przechodzą przez moment próby, gwiazdor zachowuje milczenie. Z tego powodu jest atakowany w mediach społecznościowych przez fanów, zarzucających mu bierność. „Twoi bracia są wysyłani jako mięso armatnie” – to jeden z łagodniejszych komentarzy z całych setek, które pojawiły się pod publikowanymi przez niego materiałami. Doszło do tego, że Chabib wyłączył możliwość komentowania części swoich wpisów.Nie zrobił tego jednak pod najnowszym, opublikowanym w czwartek. Ukazuje on zawodnika podczas treningów mieszanych sztuk walki. „Kobiety w chustach są odważniejsze niż wojowniczki mma w majtkach” – napisał jeden z internautów. „Kiedy do Dagestanu na mobilizację” – pytał inny.