Szybko zapełnia się rozpiska marcowej gali UFC Fight Night, która odbędzie się w Londynie – liczy już dziesięć pojedynków.

W walce wieczoru rozpędzony serią czterech zwycięstw – wszystkich przed czasem – w oktagonie brytyjski ciężki Tom Aspinall (11-2) stanie przed największym wyzwaniem w dotychczasowej karierze, krzyżując pięści z doświadczonym Alexandrem Volkovem (34-9), który ostatnio wypunktował Marcina Tyburę.

Brytyjczyk z polskimi korzeniami będzie miał po swojej stronie szybkość, mobilność i parter, ale czy wystarczy to, aby zniwelować gabaryty potężnego Rosjanina i jego mocną obronę przed obaleniami?

Mający za sobą zwycięski debiut – powrócił z dalekiej podróży, ubijając Luigi Vendraminiego – ociekający medialnym zgiełkiem Paddy Pimblett (17-3) zmierzy się w Londynie z Rodrigo Vargasem (12-4), który ostatnio pokonał Zhu Ronga, powracając na drogę zwycięstw po dwóch porażkach.

W stójce wojowniczy Meksykanin może oczywiście sprawić Pimblettowi sporo problemów, ale mając na uwadze jego niezachwycające zapasy, trudno nie faworyzować tutaj znacznie sprawniejszego w walce na chwyty Brytyjczyka.