Jaki ojciec, taki syn… Tim Tszyu (22-0, 16 KO) wychodzi z cienia taty i dziś wielkim zwycięstwem nad Tonym Harrisonem (29-4-1, 21 KO) sięgnął po pas WBO wagi junior średniej. Póki co w wersji tymczasowej, ale już wkrótce może zostać pełnoprawnym mistrzem.Pierwsze minuty równe, ale w trzeciej rundzie reprezentant gospodarzy zranił dawnego mistrza bombą z prawej ręki, po której poszedł jeszcze soczysty lewy sierpowy. Od tego momentu syn legendarnego mistrz przejął kontrolę nad pojedynkiem. Amerykanin dobrze się bronił, jednak oddał inicjatywę w większości ze starć. W ósmym Tszyu trafił ładną akcją lewy-prawy, a na początku dziewiątego poprawił lewym sierpowym oraz kilkoma mocnymi jabami.W tym momencie wyczuł swoją szansę i podkręcił tempo. W pewnym momencie trafił prawym sierpowym na szczękę, od razu ponowił atak kolejnym prawym sierpem, zamroczonego przeciwnika dobił dwoma podbródkami oraz krótkim hakiem i posłał w końcu Harrisona na deski. Ten co prawda powstał na osiem, lecz sędzia ringowy popatrzył mu z bliska w oczy i na 20 sekund przed gongiem na przerwę zatrzymał potyczkę

Szpilka i Pudzianowski wpadli na siebie na treningu. Były krzyki!
Artur Szpilka i Mariusz Pudzianowski szykują się do twardego pojedynku. Na gali KSW: XTB Colloseum 2 na Stadionie Narodowym będą spadały bomby wielkiego kalibru. „Szpila”