Pił niemal codziennie, bał się życia.

Niemal codziennie pił alkohol, regularnie palił papierosy i imprezował. Przed walkami nieco się zmieniał — sięgał tylko po piwo lub wino. I bał się życia. Phil De Fries nie ukrywa, że w pierwszej walce z Toddem Duffeem przegrał ze swoimi demonami. W sobotę zmierzy się już tylko z rywalem i po raz ósmy może obronić […]