Były mistrz kategorii ciężkiej UFC, Stipe Miocic, odpowiedział na ostatnie zarzuty ze strony Jona Jonesa. 40-latek zadeklarował wbrew wpisom ?Bonesa?, że jest gotowy na rywalizację w lipcu.Od momentu, gdy Jones zdobył mistrzostwo wagi ciężkiej, co miało miejsce 4 marca na gali UFC 285, spekuluje się o jego pojedynku z Miocicem. Natychmiast po zwycięstwie z Cirylem Gane, ?Bones? wyraził taką gotowość. Spekuluje się, że do pojedynku Jonesa z Miociciem miałoby dojść na lipcowej gali UFC 290, do której dojdzie podczas Międzynarodowego Tygodnia Walk.

Mistrz kategorii ciężkiej opublikował wpisy na Twitterze, w których doniósł jakoby Stipe miał unikać starcia. Nie wiadomo ile w tym prawdy, natomiast ustosunkował się do tego sam Miocic. Były mistrz dywizji ciężkiej oznajmił, że lipcowy termin jak najbardziej mu odpowiada, aby spotkać się z Jonesem.

Miocic (MMA 20-4) nie walczył od marca 2021. Wówczas przegrał w starciu mistrzowskim z Francisem Ngannou na UFC 260. ?Predator? znokautował ówczesnego mistrza w drugiej rundzie walki wieczoru wydarzenia. Miocic może pochwalić się największą liczbą obron pasa mistrzowskiego w historii kategorii ciężkiej UFC. Tytuł dzierżył w latach 2016-2021, z krótką przerwą na panowanie Daniela Cormiera.