Podczas gali KSW 66 w Szczecinie Sebastian Rajewski (12-6) pokonał byłego zawodnika UFC, Niklasa Baeckstroema (11-4, 1 NC).

„Raju” wcześniej stoczył w KSW cztery pojedynki, z czego w trzech zwyciężył. Wypunktował Armena Stepanyana, Sava Lazicia i Artura Sowińskiego. Liczył jednak na jeszcze cenniejszy triumf. Przeciwnikiem Sebastiana Rajewskiego na KSW 66 był Niklas Baeckstroem, który występował między innymi w UFC. Szwed rewelacyjnie rozpoczął swoją karierę – od dziewięciu pojedynków bez porażki. Wcześniej podczas imprezy w Netto Arenie wystąpił brat Sebastiana Rajewskiego, Łukasz. Płocczanin przegrał z Belgiem, Donovanem Desmaem, przed czasem (balacha w drugiej rundzie).W pierwszej rundzie doszło do stójkowych wymian, w których aktywniejszy był Polak. W końcu, po dziesięciu minutach, Rajewski powiększał swoją przewagę i powinien był prowadzić na kartach sędziowskich. Szwed był zbyt pasywny, aby odebrać mu triumf. Ostatecznie sędziowie jednogłośnie uznali, że to płocczanin był lepszy w potyczce i to on odniósł triumf.