Były mistrz organizacji UFC, Luke Rockhold pozostaje bardzo pewny swego przed debiutem w rywalizacji na gołe pieści. Amerykanin skrytykował przy okazji swojego najbliższego rywala.Rockhold powróci pod koniec kwietnia z krótkiej emerytury, jaką ogłosił po ostatniej walce na zasadach MMA. 38-latek zawalczy na gali BKFC z innym byłym zawodnikiem UFC w osobie Mike’a Perry’ego. Do wydarzenia dojdzie 29 kwietnia w Broomfield w Kolorado. Rockhold nie jest pod większym wrażeniem swojego najbliższego rywala, którego krytykuje. W rozmowie dla MMA Junkie, były mistrz UFC dał znać, że jest pewny swoich umiejętności.
-,,Wierzę w swoje umiejętności, aby powalić tego dzieciaka. On nie rozumie niebezpieczeństwa, jest je**nym durniem. To sprawia, że jest efektywny, ale również uważam, że pozostawi mi otwartą drogę, aby go położyć spać. Jestem duży i biję ciężko. Nie uważam, aby był gotowy. Nie jestem 80-letnim starcem, którego możesz roz***ać.”
Rockhold (MMA 16-6) podczas sierpniowej gali UFC 278 przegrał z Paulo Costą w drugiej walce wieczoru. Amerykanin musiał uznać wyższość „Borrachinhy” na pełnym dystansie. Dla Rockholda była to trzecia porażka z rzędu oraz 4 w 5 ostatnich pojedynkach.Rockhold był mistrzem kategorii średniej UFC w latach 2015-2016. Pas zdobył na gali UFC 194, kiedy to zdetronizował Chrisa Weidmana, którego skończył ciosami w czwartej rundzie pojedynku. Mistrzostwa nie obronił ani razu, tracąc je w pojedynku z Michaelem Bispingiem.
