Mike Tyson, który w 2020 roku wrócił ze sportowej emerytury, aby w pokazowej walce w ringu bokserskim zmierzyć się z Royem Jonesem Jr., prawdopodobnie nie będzie już walczył. 55-letni Tyson wrócił na ring po kilkunastu latach przerwy od startów. W listopadzie 2020 roku zmierzył się z Royem Jonesem Jr. w formule pokazowej i zapowiadał, że zamierza nadal rywalizować w ringu. Niedługo po starciu okazało się, że obaj panowie sprzedali ponad 1,2 miliona subskrypcji PPV, co jest oczywiście bardzo dobrym wynikiem. Później mówiło się m.in. o potencjalnych zestawieniach Tysona z Evanderem Holyfieldem czy gwiazdą YouTube, Loganem Paulem. Teraz jednak bokser w podcaście „Full Send Podcast” wyznał, że prawdopodobnie nie wróci już do ringu.Ludzie chcieli żebym walczył za 100 milionów dolarów. Myślę, że już nie będę robił takich rzeczy. Chciałem zrobić to za pierwszym razem w walce z Jonesem Jr. tylko dla zabawy, dla rozrywki. Niektórzy inaczej do tego podeszli, sprawili, że zaczęło w tym chodzić o kasę i cała zabawa uciekła. Tyson zaskoczył wielu specjalistów swoją formą jaką zaprezentował w pokazowej walce z Jonesem Jr. Dla legendarnego boksera był to powrót po wielu latach poza ringiem bokserskim. Jak widać Amerykanin prawdopodobnie zrezygnuje z kolejnych występów, lecz nie oznacza to, że przestanie trenować. W swoich mediach społecznościowych wciąż pojawiają się m.in. zdjęcia z treningów bokserskich Tysona.
Mike Tyson prawdopodobnie nie będzie już walczył.
