Michał Oleksiejczuk to znakomity polski zawodnik MMA. W latach 2016–2017 mistrz polskiej federacji TFL w wadze półciężkiej i były zawodnik federacji FEN. Od października 2017 zawodnik największej federacji MMA na świecie UFC.

Pierwszą zawodową walkę w MMA w 2014 roku. Walcząc głównie w Polsce, zgromadził rekord 12-2 przed podpisaniem kontraktu z UFC w 2017 roku.
Oczekiwano, że zadebiutuje w UFC, by 4 listopada 2017 roku na UFC 217 zmierzyć się z Ionem Cuțelabą, zastępując kontuzjowanego Gadzhimurada Antigulova. Z kolei po ważeniu, Cuțelaba został odsunięty od zawodów przez USADA z powodu potencjalnego naruszenia polityki antydopingowej wynikającego z dochodzenia w sprawie dobrowolnego ujawnienia przez Cuțelabę informacji podczas pozakonkursowego pobrania próbek w dniach 18 i 19 października. Cuțelaba został tymczasowo zawieszony, a walka została odwołana.
Jego debiut został ostatecznie wyznaczony na 30 grudnia 2017 roku, gdzie zmierzył się z Khalilem Rountree Jr nazastępując kontuzjowanego Gökhana Sakiego.  Po walce okazało się jednak, że Oleksiejczuk miał pozytywny wynik testu na obecność klomifenu, substancji antyestrogenowej. W rezultacie Nevada Athletic Commission (NAC) oficjalnie unieważniła wynik walki na no contest, a Oleksiejczuk otrzymał roczne zawieszenie przez USADA.
23 lutego 2019 roku powrócił do oktagonu by zmierzyć się z Gianem Villante na gali UFC Fight Night: Błachowicz vs. Santos. Walkę wygrał przez TKO przez cios na korpus na początku pierwszej rundy. Zwycięstwo to przyniosło mu bonus za występ wieczoru.
W kolejnej walce 20 kwietnia 2019 roku zmierzył się z Gadzhimuradem Antigulovem, zastępując Romana Dolidze, na gali UFC Fight Night: Overeem vs. Oleinik. Znokautował rywala w pierwszej rundzie.
28 września 2019 roku na gali UFC on ESPN+ 18 skrzyżował rękawice z Ovincem Saint Preux. Przegrał walkę przez poddanie przez duszenie Von Flue w drugiej rundzie.
Oleksiejczuk zmierzył się z Jimmym Crute 23 lutego 2020 roku na UFC Fight Night 168. Walkę przegrał przez poddanie kimurą w pierwszej rundzie.
27 marca 2021 roku na UFC 260 zmierzył się z Modestasem Bukauskasem. Wyrównany pojedynek zwyciężył przez niejednogłośną decyzję.
Podczas UFC 267 30 października 2021 roku pokonał niepokonanego dotąd Szamila Gamzatowa przez techniczny nokaut w pierwszej rundzie. Po lewym podbródkowym i ciosach w parterze walka została przerwana.