Michał Materla w najlepszy z możliwych sposobów powrócił do klatki KSW. 37-letnia legenda największej polskiej organizacji pokonała podczas gali KSW 66 przez TKO Jasona Radcliffe’a. Polak pod koniec pierwszej rundy rzucił się do ofensywy. Po mocnym ciosie Brytyjczyk padł na matę, a po chwili 37-latek dopełnił formalności. Dzięki wygranej Materla przeszedł do historii KSW.

Oprócz walki wieczoru, w której zmierzą się Marian Ziółkowski z Borysem Mańkowskim oczy wielu kibiców KSW skierowane były w sobotni wieczór na Michała Materlę, dla którego gala KSW 66 miała wyjątkowy charakter. Jedna z legend federacji KSW wróciła do klatki największej polskiej federacji po ponad rocznej przerwie. Materla w kwietniu ubiegłego roku niespodziewanie ogłosił, że po 14 latach żegna się z federacją i chce spróbować szczęścia w prowadzeniu organizacji EFM SHOW, dla której wystąpił podczas gali w Bułgarii. Przygoda z własną federacją szybko się jednak zakończyła i w listopadzie 37-latek zapowiedział, że wraca do klatki największej polskiej organizacji.Materla ma na swym koncie już 25 walk w klatce KSW, ale ostatnio mogliśmy go oglądać w akcji w listopadzie 2020 r. podczas gali KSW 56. Materla brutalnie przekonał się wówczas o sile Roberto Soldicia, który rozbił jedną z legend KSW już w pierwszej rundzie. W sobotę Materla dostał szansę do rehabilitacji przed rodzimą publicznością w Szczecinie.