Michał Kita (21-13-1) pokonał przez techniczny nokaut w pierwszej rundzie Marka Samociuka (3-2) podczas gali KSW 65 w Gliwicach. 41-latek z Zabrza znów jest w grze o najwyższe cele w wadze ciężkiej.

Samociuk odważnie zaczął walkę. Zawodnik z Białej Podlaskiej nie bał się wymieniać ciosów z bardziej doświadczonym rywalem i dużo kopał. Kita poszedł więc po obalenie i zapędził przeciwnika pod siatkę. Tam zasypał go gradem ciosów i sędzia musiał przerwać pojedynek.   Niespodzianki nie było. Faworyzowany „Masakra” odniósł w Gliwicach 21 zawodowe zwycięstwo i przełamał się po dwóch wcześniejszych przegranych z Philem De Friesem i Darko Stosiciem.   Michał Kita odniósł trzeci triumf w szeregach KSW. 41-latek to jeden z najbardziej doświadczonych zawodników MMA w Polsce, mający za sobą walki dla organizacji M-1 Global, Bellator czy FEN. Z kolei Marek Samociuk doznał drugiej porażki w zawodowej karierze. W debiucie dla KSW sensacyjnie znokautował Izu Ugonoha.