W walce wieczoru gali FEN 34 w Warszawie Łukasz Borowski pokonał przez jednogłośną decyzję Pawła Trybałę. „Boroś” zrewanżował się za porażkę z „Trybsonem.
Był to rewanż za pojedynek z listopada 2020 i gali FEN 31. Wtedy, w drugiej rundzie, zwyciężył Paweł Trybała. Odniósł on jednak triumf po kontuzji rywala. Po jednym z uderzeń wręcz urwał ucho Łukaszowi Borowskiemu.
„Boroś” na zawodowstwie zadebiutował w 2014 roku. W przeszłości nie unikał wyzwań i mierzył się z wysoko notowanymi Michałem Oleksiejczukiem i Szymonem Kołeckim. Starcia z jego udziałem zazwyczaj kończyły się porażkami.
Wcześniejsze trzy starcia „Trybson” wygrał przed czasem. W marcu 2019 roku znokautował w drugiej rundzie Gerarda Bąka, a niespełna trzy miesiące później w 36 sekund uporał się z Marcinem Najmanem. Kolejnym występem gwiazdy „Warsaw Shore” było zwycięstwo przez techniczny nokaut nad Damianem Kostrzewą.
Starcie rozpoczęło się dość spokojnie. Później do inicjatywy przeszedł Trybała, który coraz odważniej atakował. Wielokrotnie trafił rywala pod siatką. Pierwszą rundę można było zdecydowanie zapisać na jego korzyść.
W drugiej odsłonie Borowski szybko trafił Trybałę przypadkowo w krocze. Później ta sytuacja się powtórzyła. Zawodnik klubu Elitarni prezentował się o wiele lepiej niż we wcześniejszej rundzie, zyskiwał swoją przewagę.
W trzecim starciu „Boroś” w dalszym ciągu przeważał. Prezentował się bardzo dobrze. Z kolei Trybała miał coraz mniej siły, co negatywnie wpłynęło na jego dyspozycję.