[et_pb_section fb_built=”1″ _builder_version=”4.4.1″][et_pb_row _builder_version=”4.4.1″][et_pb_column _builder_version=”4.4.1″ type=”4_4″][et_pb_text _builder_version=”4.4.1″ hover_enabled=”0″]W walce wieczoru gali FEN 33 w Warszawie Kacper Formela zdominował Damiana Frankiewicza. Zawodnik z Trójmiasta polował na nokaut, ale ostatecznie zwyciężył przez decyzję.
Zawodnik z Pomorza ze znakomitej strony pokazał się kibicom FEN, kiedy znokautował w bardzo widowiskowy sposób doświadczonego Kamila Łebkowskiego i zgarnął za to bonus pieniężny.
Pod koniec 2020 roku pokonał na pełnym dystansie Edgara Davalosa. Spośród jedenastu zwycięstw Kacper Formela siedem odniósł przed czasem trzykrotnie poddając swoich przeciwników i czterokrotnie ich nokautując. W debiucie dla FEN przegrał minimalnie decyzją sędziów z Łukaszem Charzewskim. Ten bój został wybrany najlepszym pojedynkiem podczas całej gali.
Damian Frankiewicz ma 28 lat i mieszka na co dzień w Hiszpanii. W organizacji BAMMA zanotował dwa zwycięstwa poddając Paula Douglasa oraz Patryka Duńskiego. W 2018 roku stoczył pięć pojedynków i wszystkie z nich wygrał. Na pełnym dystansie rozprawił się z Wilbertem Popą, w drugiej rundzie przez techniczny nokaut pokonał Thiaga Martinsa. W 2019 roku zadebiutował w organizacji Bellator MMA.
Przez trzy rundy pojedynek wyglądał niemalże identycznie. Formela dominował w stójce i w parterze. Widać było, że szukał nokautu, jednak ostatecznie nie udało mu się zwyciężyć przed czasem.
Sędziowie nie mieli wątpliwości. Wszyscy wskazali na Formelę.
[/et_pb_text][/et_pb_column][/et_pb_row][/et_pb_section]