Jaime Munguia nie dał szans Kamilowi Szeremecie i przez techniczny nokaut pokonał polskiego pięściarza. Dzięki wygranej bokser z Meksyku obronił pas WBO Intercontinental wagi średniej.

Pierwotnie z Munguią miał zmierzyć się Maciej Sulęcki, ale z różnych względów nie zdecydował się na ten pojedynek. W ostatniej chwili zastąpił go Kamil Szeremeta, który ostatnio trenował we Włoszech. 

Polski pięściarz w swojej poprzedniej walce przegrał z Giennadijem Gołowkinem o pas mistrza świata IBF. 

Przez pięć rund walka toczyła się pod dyktando Munguii. Meksykański bokser stopniowo zyskiwał przewagę i rozbijał Szeremetę. Często decydował się na kombinację ciosów, które trafiły w broniącego się Polaka. 

W szóstej rundzie obraz walki nie zmieniał się. Munguia był bardziej aktywny i kolejne ciosy dosięgały Szeremety. Polak zdołał odpowiedzieć, jednak w przerwie sędzia zdecydował się przerwać starcie. 

Meksykański pięściarz obronił pas WBO Intercontinental wagi średniej. Wcześniej Munguia był mistrzem świata w wadze super półśredniej.