Po blisko trzyletniej przerwie – związanej z pandemią, kontuzjami i napaścią Rosji na Ukrainę, między linami zamelduje się w końcu Arsen Goulamirian (26-0, 18 KO), mistrz świata wagi junior ciężkiej federacji WBA.Francuz z ormiańskimi korzeniami ma nad sobą obowiązkową obronę z Aleksiejem Jegorowem (11-0, 7 KO), który również pauzuje bardzo długo – ponad trzydzieści miesięcy. Rosjanie początkowo zostali zablokowani przez światowe federacje, ale władze World Boxing Association postanowiły zrobić porządek w limicie 90,7 kilograma.Pojedynek oficjalnie potwierdzono na 19 listopada w Le Cannet. Polscy pięściarze nie są klasyfikowani w rankingu tej federacji.Prawa organizatora tego pojedynku nabyła francuska grupa Y12 Boxing, wygrywając przetarg ofertą na 364 tysiące dolarów. Te pieniądze – zgodnie z regulacjami WBA, zostaną podzielone w stosunku 75 do 25 na korzyść panującego mistrza.