Glover Teixeira prawdopodobnie skorzysta z pomocy byłego rywala Jiriego Prochazki, Muhammeda Lawala, przed walką z Czechem.
Teixeira zdobył pas mistrzowski kategorii półciężkiej UFC pokonując naszego rodaka, Jana Błachowicza, na październikowej gali UFC 267 w Abu Dhabi. Jiri Prochazka pełnił wtedy rolę potencjalnego zastępstwa do walki, lecz UFC nie musiało ostatecznie skorzystać z jego usług. Czech będzie teraz kolejnym pretendentem do tytułu mistrzowskiego w tej dywizji i to on prawdopodobnie zmierzy się z Teixeirą w 2022 roku. W rozmowie z Sherdog, Teixeira wyznał, że już przed walką na UFC 267 chciał skorzystać z pomocy „King Mo”.Rozmawiałem z „King Mo”, bo Prochazka miał być potencjalnym zastępstwem do walki. Mo dzwonił do mnie, rozmawialiśmy chwilę. Może poproszę go o pomoc do następnego pojedynku, to bardzo prawdopodobne. Jesteśmy dobrymi przyjaciółmi. Nie chodzi tyko o to, Jiri to bardzo dziwny stójkowicz, jest bardzo szybki, ma bardzo dobrą technikę, ale jest bardzo otwarty i właśnie tak „King Mo” go dorwał. On czasem szaleje i łatwiej jest go trafić mocnym ciosem. Lawal pokonał Prochazkę 31 grudnia 2015 roku, kiedy to znokautował Czecha w pierwszej rundzie pojedynku na gali RIZIN. Kilka lat później „Czeski Samuraj” zrewanżował się Amerykaninowi nokautując go na gali RIZIN 15 w kwietniu 2019 roku. Nie wiadomo kiedy odbędzie się pojedynek obu panów – być może UFC zestawi ich na jednej z gal na początku 2022 roku. Ostatnio ogłoszono inne zestawienie w kategorii półciężkiej, które wyłoni prawdopodobnie następnego po Czechu pretendenta. Jan Błachowicz wróci po porażce z rąk Teixeiry w marcu 2022 roku i zmierzy się z Aleksandarem Rakiciem. Walka odbędzie się 26 marca w Columbus w Ohio, USA.