Machida rozpoczął pojedynek zajmując miejsce w środku klatki i wyprowadzając niskie kopnięcie. Edwards był nastawiony na kontry. Brytyjczyk doprowadził do klinczu, ale potem sam dał się przewrócić. Zawodnicy szybko wrócili na nogi, a potem do klinczu. Na rozerwaniu Edwards trafił łokciem i Brazylijczyk zaczął się chwiać. Anglik poszedł za ciosem i wykończył rywala kolejnymi ciosami.