W 1/8 finału rywalką osiemnastej zawodniczki światowego rankingu była Izraelka Inbar Lanir. Pacut wygrała z nią przez ippon po 68 sekundach walki. W ćwierćfinale pojedynek z 25-letnią zawodniczką klubu Czarni Bytom przegrała po 105 sekundach Fanny Estelle Posvite. Natomiast w półfinale brązowej medalistki mistrzostw świata juniorek 2014 nie zdołała pokonać inna Francuzka – Audrey Tcheumeo. Medalistka igrzysk olimpijskich 2012 i 2016, triumfatorka mistrzostw świata 2011, czterokrotna mistrzyni Europy otrzymała trzecią karę w 3. minucie i 36 sekundzie.
Ostatnią w tym dniu przeciwniczką urodzonej 13 grudnia 1995 roku judoczki została wicemistrzyni świata z 2015 roku, ósma obecnie w światowym rankingu – Guusje Steenhuis. Holenderka już po raz czwarty zakwalifikowała się do finału mistrzostw Europy. W latach 2016, 2017 i 2019 zdobywała srebrne krążki tych imprez. Tym razem Steenhuis znowu nie zdołała sięgnąć po złoto. Po regulaminowych czterech minutach finału było 0:0, ale Holenderka dwukrotnie została ukarana przez sędziów. Następnie nadszedł czas na rywalizację o złoty punkt. Trzecia żółta kartka – z 5. minuty i 39. sekundy – oznaczała złoto dla Polki.
Beata Pacut zdobywała już medale mistrzostw Europy juniorek (srebro z 2014 roku) i w kategorii młodzieżowej (brąz w 2015). W Lizbonie przyszedł czas na podium wśród seniorek. W poprzedniej edycji ME – 2020 – została sklasyfikowana na piątej pozycji.