Artur Sowiński urodzony 26 marca 1987 w Radzionkowie pol
Jego pseudonim pochodzi od nazwy amerykańskiej grupy muzycznej Korn.
Zawodową karierę MMA rozpoczął w 2007 roku na gali Nord Bohemia Ring 3 przegrywając z Duńczykiem Sonnym Nielsenem. Następne cztery pojedynki wygrywał, wszystkie przed czasem. W 2009 roku na gali MMA Challengers 1 stoczył przegrany pojedynek z Marcinem Heldem, ówczesnym zawodnikiem Bellatora. 16 czerwca 2010 roku na fińskiej gali Fight Festival przegrał z weteranem europejskich ringów Finem Niko Puhakką przez decyzję. Po tej porażce związał się z polską organizacją KSW. W swoim debiucie wystartował w turnieju wagi lekkiej. W ćwierćfinale uległ Holendrowi Danny’emu van Bergenowi na punkty. W czasie walki Sowiński doznał złamania dłoni. Passę dwóch przegranych przełamał na gali KSW Extra 2 w 2011 roku pokonując Szkota Paula Reeda przez techniczny nokaut w pierwszej rundzie.
Po zwycięstwie w Polsce, stoczył szybko wygrany pojedynek przez TKO z Carlem Morleyem w Irlandii na inauguracyjnej gali Celtic Gladiator. Walka trwała 16 sekund.
Kolejny pojedynek w KSW stoczył 21 maja 2011 roku na gali KSW 16. Pokonał wtedy na punkty Niemca pochodzenia tureckiego, Cengiza Danę. Swój drugi pojedynek w Irlandii na Celtic Gladiator 2 przegrał z czołowym irlandzkim zawodnikiem Conorem McGregorem przez TKO. 26 listopada 2011 roku na gali KSW 17: Zemsta znokautował ciosem podbródkowym i ciosami w parterze byłego zawodnika WEC i UFC Macieja Jewtuszko. Sowiński po serii trzech wygranych pojedynków z rzędu w organizacji KSW dostał szanse stoczenia walki o pas mistrzowski w wadze lekkiej. Początkowo przeciwnikiem Sowińskiego miał być zwycięzca turnieju KSW z 2011 roku Fin Niko Puhakka ale ze względu na kontrowersje wokół jego osoby (m.in. neonazistowskie tatuaże oraz poglądy) został odsunięty od pojedynku. Nowym przeciwnikiem został Brytyjczyk Curt Warburton który walczył m.in. w UFC oraz BAMMA, a pojedynek o pas mistrzowski został przełożony. 25 lutego 2012 roku na gali KSW 18: Unfinished Sympathy przegrał z Warburtonem przez poddanie (duszenie trójkątne rękoma) w 2. rundzie.
22 września tego samego roku na gali Celtic Gladiator V stoczył pojedynek z Irlandczykiem Artemem Lobovem. Po bardzo wyrównanym pojedynku ale z minimalną przewagą Sowińskiego sędziowie orzekli zwycięstwo Lobova. Po walce wyszło na jaw, iż jeden z sędziów punktowych był ściśle związany z klubem Lobova. Trener Artura – Tomasz Bronder nie zgadzając się z werdyktem, złożył po walce protest do organizatorów kwestionując neutralność składu sędziowskiego. 1 października ostatecznie organizatorzy gali postanowili pozytywnie rozpatrzyć protest – zmieniając wynik pojedynku Sowiński vs Lobov na no-contest (nierozstrzygnięty).
1 grudnia na gali KSW XXI ponownie zmierzył się z Maciejem Jewtuszko ale tym razem o międzynarodowe mistrzostwo KSW w wadze lekkiej. Ostatecznie Sowiński uległ Jewtuszce w 2. rundzie przez jeden z wariantów duszenia rękoma tzw. „brabo” po bardzo dynamicznym i widowiskowym pojedynku.
9 lutego 2013 roku stoczył kolejną walkę w organizacji Celtic Gladiator którą wygrał przed czasem przez TKO pod koniec 1. rundy z Czechem Michałem Kozmerem. Po tej wygranej zmienił kategorię wagową na piórkową (do 66 kg).
W latach 2013-2014 stoczył dwa pojedynki z Anzorem Ażyjewem, gdzie w pierwszym starciu (KSW 24) Sowiński doznał złamania nosa po przypadkowym uderzeniu głową przez Ażyjewa, zaś w rewanżowej walce (KSW 26) Czeczen zadał nieprzepisowe ciosy kolanami w parterze i został zdyskwalifikowany. 28 listopada 2015 na KSW 33 zdobył pas mistrzowski wagi piórkowej wypunktowując na dystansie trzech rund reprezentującego Japonię, Brazylijczyka Klebera Koike Erbsta.
W swojej pierwszej obronie pasa mistrzowskiego KSW w wadze piórkowej pokonał na gali „KSW 34: New Order,” Brazylijczyka Fabiano Silvę Da Conceicao przez jednogłośną decyzję sędziów.
11 lipca 2020 podczas gali „KSW 53: Reborn” w Warszawie, pokonał Gracjana Szadzińskiego przez TKO w 1. rundzie po dynamicznych kolanach i ciosach w parterze.
19 grudnia 2020 na gali „KSW 57: De Fries vs. Kita w Łodzi, przegrał jednogłośną decyzją sędziów z byłym mistrzem KSW w kategorii półśredniej Borysem Mańkowskim.