W walce wieczoru na sobotniej gali UFC Fight Night w Londynie Curtis Blaydes pokonał w wadze ciężkiej Toma Aspinalla przez TKO już w 15. sekundzie walki. W jednej z walk poprzedzających z kolei swoje 19. zwycięstwo w zawodowej karierze odniósł Anglik Paddy Pimblett, który pokonał przez duszenie zza pleców w drugiej rundzie Amerykanina Jordana Leavitta. Ważniejsze od wydarzeń w oktagonie w trakcie walki było jednak przesłanie Pimbletta, który nawiązał do zdrowia psychicznego mężczyzn, nawiązując przy tym do faktu, że jeden z jego przyjaciół niedługo przed sobotnią walką Anglika popełnił samobójstwo.  – ,,Obudziłem się o 4 rano w piątek i odebrałem wiadomość, że jeden z moich przyjaciół z domu popełnił samobójstwo… To było pięć godzin przed ważeniem. Ricky, kumplu, to było dla ciebie” – mówił po zwycięstwie Pimblett  -,,Jeśli coś na was ciąży i myślicie, że jedynym rozwiązaniem jest odebranie swojego życia, proszę, porozmawiajcie z kimś! Porozmawiajcie z kimkolwiek. Ludzie woleliby… Ja bym wolał, żeby kumpel mi się wypłakał zamiast iść na jego pogrzeb. Proszę was, pozbądźmy się tego przekonania i niech mężczyźni zaczną rozmawiać o swoich problemach” – apelował 27-letni Anglik, na którego twarzy pojawiły się łzy.