NAJLEPSZY PORTAL O SZTUKACH WALKI W POLSCE
Jeśli reklama to tylko w Media Grafics

Andy Hug- ostatni samuraj


Andy Hug (ur. 7 września 1964, zm. 24 sierpnia 2000) – utytułowany szwajcarski karateka stylu kyokushin i zawodnik K-1. Wicemistrz świata (1988) oraz dwukrotny mistrz Europy IKO, mistrz K-1 World GP 1996. W wieku 10 lat zaczął trenować karate kyokushin. Bardzo wcześnie zaczął startować w zawodach i osiągać coraz większe sukcesy. Zwrócił na siebie uwagę, kiedy wygrał mistrzostwa Szwajcarii, pokonując znacznie starszych i utytułowanych zawodników.

W wieku 19 lat wystartował w 3. Otwartych Mistrzostwach Świata Kyokushin. Przegrał w 1/8 finału z Shōkei Matsuim. Cztery lata później, w 1987 r. wystąpił w 4. Otwartych Mistrzostwach Świata. W drodze do finału wyeliminował tak uznanych zawodników, jak Akira Masuda czy Ademir da Costa. W ostatniej walce uległ jednak Matsuiemu. O wyniku walki zadecydowali sędziowie. Zdaniem części komentatorów to Andy Hug był najlepszym zawodnikiem turnieju i to on powinien był otrzymać złoto, a na decyzję sędziów wpłynęły naciski Masutatsu Oyamy. Ostatecznie Hug zajął drugie miejsce, co było w tamtym czasie najlepszym osiągnięciem zawodnika spoza Japonii.

17 sierpnia 1988 r. zdobył pierwsze miejsce na organizowanym w Szwajcarii International Super-Cup, wygrywając w finale z Kenji Midori. W 1989 r. został po raz drugi mistrzem Europy. Wtedy też rozpoczął podróże po całym świecie, odwiedzając ośrodki kyokushin i prowadząc treningi oraz seminaria.

W 1991 r. na 5. Otwartych Mistrzostwach Świata doznał swojej największej porażki w kyokushin. Odpadł już w eliminacjach po tym, jak znokautował go okrężnym kopnięciem w głowę Francisco Filho.

W 1991 r. poznał na jednym z turniejów Kazuyoshi Ishiiego. Namówił on Szwajcara do startów w komercyjnych zawodach karate Seido-kaikan. Rok później Hug przeszedł na zawodowstwo i zadebiutował w barwach Seido-kaikan. Równało się to z usunięciem Huga z organizacji Kyokushinkai.

W październiku 1992 r. wygrał Puchar Świata Karate Seido-kaikan, w finale pokonując Taiei Kina. Rok później został wicemistrzem, przegrywając w finale przez kontrowersyjną decyzję sędziów z Masa’aki Satake[. W 1993 r. Ishii założył K-1 – organizację, której celem było umożliwienie przedstawicielom różnych sportów walki rywalizacji na jednym ringu na zasadach podobnych do kick-boxerskich. Hug został wytypowany jako jeden z reprezentantów Seido-kaikan. Szybko przystosował się do nowego stylu walki i już rok po debiucie pokonał po emocjonującym 5-rundowym pojedynku mistrza K-1, Branko Cikaticia. Zwycięstwo to sprawiło, że Hug był upatrywany w gronie kandydatów do sięgnięcia po mistrzostwo K-1. W ćwierćfinale K-1 Grand Prix 1994 przegrał jednak niespodziewanie z Patrickiem Smithem, a rok później odpadł już w eliminacjach po ciężkiej klęsce z rąk Mike’a Bernardo (Hug w ostatniej rundzie walki był dwukrotnie liczony, po czym przyjął bez żadnej odpowiedzi 32 ciosy, zanim sędzia ringowy zdecydował się ją przerwać). Pół roku później stoczył z Bernardo walkę rewanżową – został znokautowany. Po tych niepowodzeniach pojawiły się opinie, że Szwajcar jest zbyt niskim zawodnikiem, żeby skutecznie rywalizować w K-1. Hug zaprzeczył temu w 1996 r., kiedy w ćwierćfinale K-1 World GP znokautował ponad 2-metrowego Duane’a van der Merwe, a w półfinale, po jednej z najbardziej wyrównanych i zaciętych walk w historii K-1, wyeliminował Ernesto Hoosta. W ścisłym finale zmierzył się z Bernardo. Tym razem to Hug okazał się lepszy – znokautował rywala w drugiej rundzie niskim kopnięciem z obrotu, zdobywając tytuł mistrza K-1 WGP. W 1997 i 1998 roku został wicemistrzem, przegrywając w finałach odpowiednio z Hoostem i Peterem Aertsem.

Hug jest uznawany za jednego z najwybitniejszych zawodników K-1. Trzy razy z rzędu (1996, 1997, 1998) dotarł do finału World Grand Prix. Nienaganna technika i charakterystyczny, widowiskowy styl walki zjednały mu rzesze fanów. Jego popisową techniką, wyniesioną z karate, było kopnięcie opadające (jap. kakato geri. Fizycznie nie czuł się dobrze, uskarżał się na mdłości i częste krwotoki z nosa. Udał się na badania do szpitala, ale nie zdiagnozowano przyczyn dolegliwości. Będąc już w Tokio, zemdlał i został przewieziony do Nippon Medical School Hospital. Lekarze odkryli narastającego guza po lewej stronie szyi. Zdiagnozowano, że jest chory na ostrą białaczkę promielocytową. Zmarł w czwartek 24 sierpnia 2000 r. o godzinie 18:21 w wieku 35 lat.