To miała być łatwa obrona i wygrana przed czasem, ale Trevor Bryan (22-0, 15 KO) musiał napracować się, żeby obronić (wice)mistrzowski tytuł federacji WBA wagi ciężkiej.
W rolę pretendenta do pasa WBA Regular wcielił się anonimowy, choć do dziś niepokonany Jonathan Guidry (17-1-2, 10 KO). Niski,bez poważnych sukcesów i walk rywal nieoczekiwanie trochę się postawił i potrafił przechodzić lewy prosty championa, skracając dystans i bijąc z bliska swoimi sierpami. Bryan w ostatnich sekundach w końcu przełamał oponenta i posłał go na deski, podkreślając swoją przewagę. Chociaż… Jeden z sędziów trochę się wygłupił punktując przewagę Guidry’ego 112:115, lecz dwaj pozostali wskazali na obrońcę tytułu – 116:111 i 118:109.