Mariusz Pudzianowski szykuje się do kolejnej walki w KSW. Były mistrz świata strongmanów wie już, kto będzie jego rywalem. 44-latek wystosował krótki apel do przeciwnika.

– Zaprawa poranna zrobiona. Rehabilitacja czynna zrobiona. Kolanko boli trochę, ale to tak musi, bo jakby nic nie bolało, to znaczy, że źle jest – powiedział Mariusz Pudzianowski w relacji na Instagramie.

„Pudzian” ostatnią walkę w KSW stoczył 20 marca. W Łodzi jego rywalem miał być Serigne Ousmane Dia, ale Senegalczyk w dniu walki trafił do szpitala z ostrym zapaleniem wyrostka robaczkowego. „Bombardiera” na ostatnią chwilę zastąpił Serb mieszkający w Polsce – Nikola Milanović.
Pudzianowski na pokonanie Milanovicia potrzebował zaledwie 70 sekund. Zawodnik z Białej Rawskiej na KSW 59 dopisał do zawodowego rekordu w MMA czternaste zwycięstwo.

– Szykuje się niedługo prawdziwa wojna z jednym orzeszkiem. Orzeszek, gotuj się, bo ja idę też! – dodał Pudzianowski.

Najbliższa gala KSW odbędzie się 24 kwietnia. W walce wieczoru Tomasz Narkun zmierzy się w rewanżu z Philipem De Friesem o mistrzowski pas w wadze ciężkiej.