24 lipca w Las Vegas dojdzie do rewanżu pomiędzy Adamem Kownackim (20-1, 15 KO) a Robertem Heleniusem (30-3, 19 KO). Fin za drugie starcie z Polakiem ma zarobić największe pieniądze w karierze.

Jak poinformował na łamach polsatsport.pl Przemysław Garczarczyk, powołując się nieoficjalne źródła, pensja Heleniusa za najbliższy pojedynek ma wynieść około 500 tysięcy dolarów. 

Starcie Kownackiego z Finem poprzedzi walkę wieczoru gali w T-Mobile Arenie pomiędzy Tysonem Furym a Deontayem Wilderem o mistrzostwo świata organizacji WBC w kategorii ciężkiej. 

W pierwszym pojedynku, 7 marca 2020 roku, Robert Helenius sensacyjnie znokautował Adama Kownackiego w czwartej rundzie. „Nordycki Koszmar” zadał pięściarzowi z Łomży pierwszą porażkę w zawodowej karierze. 

– Nie mogę się doczekać zemsty na Robercie Heleniusie. To był długi rok, czekając na rewanż, ale 24 lipca odniosę zwycięstwo. Czuję, że wszystko wróci do normy i udowodnię, że jestem jednym z najlepszych zawodników wagi ciężkiej na świecie – powiedział polski pięściarz po ogłoszeniu walki